Zeskakiwanie z krzesła, czerwona bielizna i 12 winogron o północy. Sposobów na zaklinanie szczęścia w Nowym Roku jest niemiara. W Polsce również mamy swoje noworoczne tradycje. Dawniej zwykło się otwierać drzwi i okna tuż przed północą, aby wpuścić Nowy Rok do domu. Chcąc zapewnić sobie obfitość w Nowym Roku nie możemy również zapomnieć o suto wypełnionej lodówce. Natomiast, aby nie martwić się o pieniądze należy w noc sylwestrową mieć w portfelu łuskę karpia z wigilijnego stołu.
Sprawdziliśmy dla Was jak zaklinają szczęście w innych krajach Europy. Może któryś ze zwyczajów na tyle Wam się spodoba, że zechcecie go wypróbować sami. W końcu szczęściu czasem trzeba trochę pomóc.
W ten dzień Włosi wybierają bieliznę w kolorze czerwonym. Zgodnie z włoską tradycją czerwień ma przynieść szczęście – zwłaszcza w miłości. Włoskie sklepy przed Sylwestrem stają na wysokości zadnia i oferują kupującym pełen arsenał czerwonej bielizny.
Duńczycy chwilę przed północą wchodzą na krzesła, a gdy zegar wybije dwunastą… skaczą na ziemię. Chętnie obchodzą jeszcze jeden, bardzo szalony z resztą, zwyczaj rozbijania talerzy o drzwi przyjaciół. Im więcej rozbitej porcelany, tym lepiej. Jej ilość świadczy o dużym gronie oddanych przyjaciół.
Tutaj wraz z wybiciem północy tradycja nakazuje zjeść 12 winogron – po jednym na każde wybicie zegara. Ważne, aby podczas ich jedzenia wypowiadać w myślach noworoczne życzenia. A winogron dla nikogo nie zabraknie. W ten dzień sklepikarze oferują nawet specjalne paczuszki pakowanych po 12 sztuk winogron.
Jeśli zechcecie zaczerpnąć tradycji prosto z Australii, przygotujcie patelnie i garnki. O północy, mieszkańcy tego kraju wychodzą na ulice i głośno w nie stukają. Im głośniej, tym większa gwarancja na spełnienie noworocznych marzeń.
W Bułgarii panuje lokalna tradycja sylwestrowa zwana Survakane. Jej celem jest zapewnienie sobie w kolejnym roku zdrowia i długowieczności. Ich gwarantem ma być biczowanie po plecach w dniu 1 stycznia, używając odświętnego bicza skręconego z gałęzi derenie (od którego pochodzi nazwa całego rytuału).
Turcja to światowy lider w produkcji owoców granatu – symbolu dostatku i płodności. Może dlatego w Nowy Rok obowiązuje tam tradycja rzucania ich na ziemię przed drzwiami wejściowymi, tak aby rozsypały się nasiona, które oczywiście mają przynieść szczęście.
Nam najbardziej spodobał się zwyczaj z Kolumbii. Jej mieszkańcy 31 grudnia spacerują z pustą walizką wokół swojego domu. To, jak mówi tradycja, powinno zaowocować rokiem pełnym podróży.